Umm chyba
ten
kaszel
co miałam wczoraj
nie był bez powodu.
Bo dziś
mój głos
brzmi
jak stary i padający blender,
co
próbuje skruszyć ser.
Do tego
miałam
ughh
okropny koszmar..
ale ze względu
na
bardzo graficzne treści
to nie wiem
czy byście chcieli
poznać
i
ughh
starzy mnie wymęczyli
robotą.
Jeszcze staruch wrócił
i zły
że nic nie
robię, bo
umm
źle czuję,
ughh
ich niewolnik nie ogarnia.