Modlitwa za Mandelę

rozumiem walkę o równouprawnienie
i sprzeciw wobec apartheidu
Z katolickiego punktu widzenia

przez wiele lat to wyglądało
na osobne
kościoły i wspólnoty wyznaniowe dla białych
i czarnych
I z tym należało walczyć

W pierwszych latach władzy
Mandeli
dowodzona przez niego organizacja
napadała
na farmy białych
Okres władzy
Mandeli to także czas
lewackich
wywłaszczeń farmerów

Burowie
byli w tamtym miejscu
Afryki zanim
pojawili się tam
obecnie czarni mieszkańcy

Afrykanerzy są więc
pierwotną
ludnością tych terenów i tylko
rasista
może uważać
że tak nie jest

wprowadził w RPA najbardziej
radykalnie
lewacką
ustawę aborcyjną,
która pozwalała na zabijanie
nienarodzonych
dzieci
kobietom i dziewczynkom
w każdym wieku

od kilkunastu lat obowiązywania
tej ustaw
w RPA
zginęło
już ponad milion czarnych dzieci

trzeba się za niego modlić, żeby
mimo wszystko
mógł osiągnąć miłosierdzie



[http://www.fronda.pl/a/nelson-mandela-nie-zyje-trzeba-sie-modlic-a-nie-wynosic-go-na-oltarze,32514.html]